poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Drzwi bez klamek w każdym domu!


Lualdi porte
Do każdego domu wchodzi się przez drzwi. Drzwi oddzielają pomieszczenia optycznie i akustycznie, zapewniają bezpieczeństwo i prywatność. Są bardzo ważne i często lekceważone. A przecież są stałym wyposażeniem wybieranym przeważnie na całe życie i stanowią wartość dodaną. Dla większości drzwi to skrzydło i ościeżnica. Patrzymy na fornir, formę reliefów lub dekorów, sposób przeszklenia. A zawiasy? Jakie zawiasy? Są, bo być muszą. Zgadza się. Ale czy drzwi muszą być tak oczywiste? A co jeśli drzwi i ściana będą po prostu jedną płaszczyzną? Co jeśli przestaną być barierą między pomieszczeniami a staną się wyposażeniem, wykonanym pieczołowicie i ze smakiem? 


Ukryte zawiasy
Zacznę od ukrytych zawiasów, które są na rynku od wielu lat, ale nadal są popularne głównie wśród projektantów. Zawias ukryty w ościeżnicy pozwala zlicować skrzydło z ościeżnicą lub panelami wokół. W tym momencie możemy przestać myśleć o dziurze w ścianie, którą trzeba zatkać. Mamy czystą płaszczyznę, na której cienką kreską będzie nacięty prostokąt. I tu możemy puścić wodze fantazji, jak poprowadzić kolejne kreski. Współczesne technologie pozwalają realizować naprawdę szalone pomysły. Ale w normalnym mieszkaniu nie potrzebujemy szaleństw, więc skupię się na spokojnych i praktycznych rozwiązaniach. 

Ukryta ościeżnica
Kryte zawiasy miały dla mnie pewną wadę.
W pomieszczeniu (np w holu), gdzie część drzwi otwiera się na zewnątrz a część do wewnątrz, tych otwieranych do wewnątrz nie można było zlicować z ościeżnicą, bo były zagłębione w ościeżnicy. Więc bez sensu było płacić za drogie zawiasy i nie mieć swobody ruchu. Zwłaszcza, kiedy drzwi były obok siebie. Ale już jest wynalazek, który zniwelował to ograniczenie. Teraz np w holu lub salonie wszystkie przejścia do innych pomieszczeń mogą być wykończone w ten sam sposób. Muszę przyznać, że będzie to wymagało przyzwyczajenia, a nie jeden będzie skonsternowany. Sama szarpałam się z klamką ciągnąc na siebie, chociaż wiedziałam, że trzeba pchać od siebie. Ale człowiek do wszystkiego się przyzwyczai. Efekt warty poświęcenia. A ci, którzy lubią robić psikusy i patrzeć na zdziwione miny będą po prostu zachwyceni.
Skrzydło do sufitu




Dobra,  skrzydła zlicowane, zamiast ościeżnic panele. Jest co raz piękniej.
Kolejny krok - otwór od podłogi do sufitu. Kto i kiedy wtłukł do ludzkiej świadomości, że otwór między pomieszczeniami ma być prostokątną dziurą 1 x 2 a nie przerwą między ścianami? Takie skrzydło od podłogi do sufitu, czyż nie wygląda pięknie? 
Kolejne nowoczesne rozwiązanie, to drzwi z ukrytą ościeżnicą. Czyli skrzydło jest zlicowane ze ścianą lub okładziną ściany. Takie rozwiązanie trzeba przewidzieć w trakcie projektowania, bo ościeżnicę trzeba wbudować w trakcie powstawania ścian. Tu też pięknie wygląda skrzydło wysokie. Wykończenie skrzydła i okolicy skrzydła może być dowolne - panele lakierowane, fornirowane, tapetowane, malowane wałkiem, wykończone stiukiem, skórą itd itp. W ultra nowoczesnym wnętrzu może być to szkło malowane na dowolny kolor lub z wydrukiem np "drzwi do lasu". W tym momencie skrzydło będzie stanowić punkt centralny i przyciągać całą uwagę.


Lustrzane skrzydło
z ukrytą klamką
Do tego wszystkiego pojawiło się ciekawe rozwiązanie - zamek magnetyczny. Kiedy drzwi są otwarte, to "języczek" jest schowany w skrzydle i wysuwa się, tylko po zamknięciu, bo magnes jest w ościeżnicy. Klamka jest potrzebna tylko do otwierania, co pozwala zamontować klamkę zlicowaną ze skrzydłem. Czyli całkowicie zamaskować skrzydło.


W następnym artykule chciałam napisać o powrocie do tradycji - pięknych drzwiach do wnętrz klasycznych - z naświetlami i szlifowanymi szybami.

Ale jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś innego, to jestem otwarta na sugestie.




Kurs AFF w HiszpaniiSkoki tandemowe w całej Polsce











3 komentarze:

  1. Gdzie można dostać dokładnie tak klamkę ? Czy mogę prosić o przesłanie namiaru

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak jak w tych dźwiach z lustrem

    OdpowiedzUsuń